PRZYGODY

Przed Mikołajem

Czas przed świętami to czas magiczny. Dopiero, gdy jestem rodzicem znów to czuję, czuję tę magię świąt. Wracają wspomnienia z dzieciństwa. Jutro Mikołajki. Pamiętam dokładnie, że mama kazała nam czyścić buty, bo Mikołaj zawsze coś w nich zostawiał, a „do brudnych nie włoży”. Gdy byliśmy mali (mam brata) rodzice czyścili za nas obuwie, ale pamiętam… Czytaj dalej Przed Mikołajem

PRZYGODY

Po staremu, po nowemu?

Nie wiem od czego zacząć. Nie było mnie pół roku. Zmieniałam ten wpis już z 20 razy. Nie chciałam, by był za bardzo intymny, ani przytłaczający. Minęło pół roku. To zadziwiające jak wiele, a tak naprawdę nic nowego nie zadziało się w moim życiu. Czytam swoje wcześniejsze wpisy i chciałabym wszystko usunąć. Tak wiele się… Czytaj dalej Po staremu, po nowemu?

PRZYGODY

DAJ SPOKÓJ

Wszyscy mogą, ale nie matka. Matka musi być silna, zaradna, pracowita, uśmiechnięta, mieć zawsze dobry humor i być optymistką. Matka mieszka w czystym, wysprzątanym przez siebie domku, miesza w garnuszku i wypatruje przez okno z utęsknieniem na ojca dzieci. Wiele z nas czuje, że żyje w bańce mydlanej i boi się, że w końcu ona… Czytaj dalej DAJ SPOKÓJ

PRZYGODY

O tym, że warto szukać

Kochane kobietki, życzę Wam z całego serca, by powrót do pracy po urlopie macierzyńskim lub wychowawczym był dla Was przyjemny. Życzę Wam, by Wasz szef był wyrozumiały i „poszedł” Wam na wszystkie ustępstwa i udogodnienia, do których macie tak naprawdę prawo. Myślałam, że u mnie pójdzie gładko. Powrót do pracy na te same stanowisko, na… Czytaj dalej O tym, że warto szukać

PRZYGODY

RZECZYWISTOŚĆ A BLOG

Ostatnio znów mam gorsze dni. Mam wrażenie, że z niczym sobie nie radzę. M. ma nogę w gipsie, a ja czuję się taka samotna. Bliscy śmieją się, że teraz mam trójkę dzieci. Nie jest tak do końca, ale część jego obowiązków spadło na mnie. Mam wisielczy humor, więc sobie pomarudzę troszeczkę… Czasami zdarza mi się… Czytaj dalej RZECZYWISTOŚĆ A BLOG

PRZYGODY

POŚWIĄTECZNE OPOWIADANIA

Która z Was nie zdążyła umyć okien w tym roku? Przyznać się! Kto z Was nie sprzątał mieszkania na błysk? A może w ogóle sobie darujecie mając dzieci? Podobno życie w małym brudzie nikomu nie zaszkodziło 😉 Okej. Opowiem Wam o kilku wariatkach matkach i nie matkach. Oto historie niektórych z nich.

PRZYGODY

MAŁE ZMIANY

Co u nas? Dzieciaki zaczynają raczkować – to dopiero początki, więc jeszcze za nimi nadążam. Szym zaczął łapać za butelkę i strasznie chce sam się karmić. Uznałam, że to najlepszy moment do nauki samodzielnego trzymania, więc kupiłam butelkę z uszkami niekapka. O dziwo bardziej polubiła ją Hania, bo podobają jej się uszka do trzymania. Na… Czytaj dalej MAŁE ZMIANY

PRZYGODY

MARNE POCIESZENIA

Ostatnio miałam gorsze dni. Tak po prostu… Ta pogoda, nieuregulowana tarczyca i zmęczenie wzięło górę. Po raz pierwszy w ciągu tych 7 miesięcy czułam się naprawdę zmęczona. Wstawałam rano i nie miałam już siły. Winiłam się za to, że dzieci wstawały, a ja marzyłam o tym, by już poszły spać. Dręczyły mnie ogromne wyrzuty sumienia,… Czytaj dalej MARNE POCIESZENIA

PRZYGODY

PIERWSZE WYJŚCIE

Dojrzałam w końcu do tego by wyjść gdzieś sama z mężem. Po pół roku! To nie był wcale zaplanowany wypad. „Spontan”. Tak się złożyło, że była u nas siostra M. i mogliśmy skorzystać z tego, że wieczór mamy dla siebie. Należę do tych szczęściar, których dzieci przesypiają całą noc (w piątym miesiącu był przełom) i… Czytaj dalej PIERWSZE WYJŚCIE

PRZYGODY

PECHOWY DZIEŃ

Nie wiem czy już mówiłam, że jestem pechowcem, tzn. bardziej miewam szczęście w nieszczęściu, czy coś takiego… No na przykład wczoraj. Taka sytuacja: spieszymy się do szpitala, bo Szymek ma ważny pobyt w szpitalu przed operacją, najpierw kardiologia, potem chirurgia. Łódź. Przyjechaliśmy dzień wcześniej późnym wieczorem, żeby tak na spokojnie było. Dzięki uprzejmości znajomych mamy… Czytaj dalej PECHOWY DZIEŃ